Jak długo prowadzi Pan sklep medyczny i skąd pomysł na jego założenie?

Firma istnieje 10 lat. Prowadzimy ją razem z partnerką. A skąd taka decyzja? Partnerka pracowała wcześniej w tym sklepie i mieliśmy okazję go odkupić od poprzedniego właściciela.. A że ja chciałem być na swoim – to tak zrobiliśmy.

Co więc robicie, że klienci są tak zadowoleni z Waszych usług? Firma ma bardzo wysoki indeks popularności i satysfakcji. Co ją wyróżnia?

Obydwoje pracowaliśmy w handlu, w różnych sklepach i wiemy, jak ważna jest obsługa klienta. Jest to dla nas priorytet.

Ze względu na specyfikę oferowanych produktów podchodzimy do klienta z dużą empatią. Staramy się wsłuchać w potrzeby klientów, którzy bardzo często są postawieni w trudnej sytuacji spowodowanej chorobą. Jest to kluczowe przy wyborze odpowiedniego wyrobu medycznego.

Nasza główna myśl przewodnia: stworzyć coś wyjatkowego, aby ludzie byli zadowoleni.

Wybieramy też pracowników, którym przyświeca ta wizja. Zadowolonych, z uśmiechem wychodzących do klienta i profesjonalnych.

Mamy też szeroki asortyment. Na pewno większy niż w takim typowym sklepie medycznym. Myślę, że tym się wyróżniamy.

Kładziemy nacisk na to, aby towar zawsze był dostępny i aby było go dużo.

Troska o tę firmę i aktualizowanie wiedzy medycznej to musi zajmować bardzo dużo czasu. Czy prowadzenie takiego sklepu to praca 24 godziny na dobę?

Może nie 24 godziny na dobę, ale są takie sytuacje, że tak to wygląda. Myślę, że każda działalność, którą się prowadzi, właśnie tak wygląda. Trzeba dbać o ten czas dla siebie, ale są okresy, w których „24 godziny na dobę” to jest dobre określenie. (Śmiech) Na co dzień nie jest to jednak dla mnie takie duże obciążenie. Lubię budować, prowadzić, ulepszać, więc myślenie o firmie po pracy jest dla mnie w porządku.

Co pan pomyślał, gdy dowiedział się Pan, że sklep medyczny stał się laureatem Top 100 of Poland? Cieszy się Pan z tego?

Oczywiście, że tak. Jestem z tego bardzo dumny. W pierwszej chwili, powiem szczerze, troszeczkę nie dowierzałem, że aż tak zostaliśmy wyróżnieni. Tutaj lokalnie od klientów słyszymy, że wykonujemy dobrą pracę, mamy atmosferę rodzinną. Nawet część z nich przychodzi do nas, żeby po prostu porozmawiać. Bezpośrednio na miejscu słyszymy takie rzeczy, ale żeby to było na szerszą skalę to byłem zaskoczony. Cały czas bardzo się cieszę, że udało nam się stworzyć sklep takiej klasy. Dążyłem do takiego efektu, a pomimo tego jestem zaskoczony. (Śmiech) Na pewno jest to miłe.

Czy jest coś, co chciałby Pan przekazać swoim klientom?

Chcę podziękować za takie opinie.

Cieszę się, że udało nam się stworzyć miejsce przyjazne dla klienta i że zostaliśmy docenieni. To utwierdza nas w przekonaniu, że praca którą wykonujemy jest wykonana dobrze.

Naprawdę mogę tylko szczerze podziękować.