4.6 - googleMaps
5 - facebook
843 ocen - googleMaps
41 ocen - facebook
Kraków
Wywiad z laureatem
Proszę opowiedzieć, skąd pomysł, aby otworzyć kebab „Szama” i jak długo prowadzą Państwo swoją działalność.
Właściciel: W maju 2023 będą 3 lata, odkąd prowadzimy firmę. Na sam pomysł wpadliśmy po ślubie. Mieliśmy koło siebie 3 sklepiki monopolowe i stwierdziliśmy, że jeden z nich przerobimy na gastronomię. Chcieliśmy zrobić coś innego. Wykonaliśmy duży remont lokalu, kupiliśmy cały potrzebny sprzęt i tak to się zaczęło powoli.
Właścicielka: Widzieliśmy też, że takiego miejsca brakuje w pobliżu. Sami lubimy czasem zjeść takiego fast fooda, więc stwierdziliśmy: czemu nie spróbować?
Jak Państwo myślicie: dlaczego klienci wybierają właśnie Wasz kebab? Jest wiele świetnych opinii na jego temat. Potwierdza to wyróżnienie w plebiscycie Top 100 of Poland, według którego „Szama” jest jednym ze 100 najlepszych w Polsce.
Właściciel: Staramy się o to, aby u nas wszystko zawsze było idealnie. Jedzenie jest świeże: codziennie kupujemy warzywa do kebaba. Zawsze się o wszystko staramy, aby było jak najlepiej, dlatego mamy dużo dobrych opinii.
Właścicielka: Złe też się zdarzają czasem. Ale tak sobie myślę, że takie mieliśmy głównie na początku. Pierwszego dnia, gdy otworzyliśmy kebaba – w całym tym stresie – nie ukrywam, było troszkę trudno. Wszyscy byliśmy zestresowani bardzo. Kolejka nam rosła. Troszkę się więc nie wyrabialiśmy, bo jeszcze nie byliśmy wprawieni. Wtedy właśnie pojawiło się kilka negatywnych komentarzy, ale teraz nadrabiamy tymi dobrymi.
Właściciel: Trudno powiedzieć, co tak naprawdę myślą klienci. Sami przygotowujemy wszystko od podstaw i na bieżąco, łącznie z sosami, które są tworzone na podstawie naszej autorskiej receptury. Zapiekanki mamy bardzo dobre, duże. Wszystko pieczemy sami, nie kupujemy żadnych półproduktów poza bagietkami, które razem z bułeczkami do kebaba są z piekarni. Porcje są duże, za co też często klient chwali. Obsługę staramy się mieć jak najmilszą. Lokal mamy zawsze czysty, wysprzątany. Myślę, że to wszystko razem przyciąga klienta do nas.
Właścicielka: Wielu klientów właśnie chwali nas za te autorskie sosy. Od początku sami chcieliśmy je opracować. Jak sami gdzieś idziemy, to właśnie dla wyjątkowych smaków, aby posmakować czegoś innego, czego nie ma na rynku. Wszyscy wiemy, że sosy gotowe mają ten sam smak. Dla nas własna receptura była priorytetem.
Domyślam się, że prowadzenie gastronomii to jednak nie tylko gotowanie. Funkcjonowanie takiej firmy wymaga działań, z których klient może nie zawsze zdaje sobie sprawę, ale są one potrzebne, by miejsce prosperowało jak najlepiej. Czy mogą Państwo potwierdzić stwierdzenie, że praca przedsiębiorcy trwa 24 godziny na dobę?
Właścicielka: Oj tak. U nas początki były trudne. Ciężko jest to wszystko dopilnować, szczególnie że mamy małe dziecko. Jak zaczynaliśmy, to siedzieliśmy w lokalu sami – ja, mój mąż, moja mama i siostra – praktycznie przez 5 miesięcy dzień w dzień. Jeszcze 2 godziny przed tym, zanim przyszli klienci, żeby pokroić wszystkie warzywa, przygotować sosy. Zaczynaliśmy więc bardzo wcześnie, kończyliśmy późno w nocy. Tak to trwało przez 5 miesięcy, aż urodziło się nasze dziecko. Wtedy musieliśmy trochę przystopować i zatrudniliśmy dodatkowych pracowników. Ale i tak, moim zdaniem, to jest ciągła praca: trzeba wszystkiego dopilnowywać, iść po towar. Teraz tym bardziej zajmuje się mąż, bo ja zajmuję się w domu dzieckiem.
Jak Państwo zareagowali na wieść o tym, że jesteście laureatami listy Top 100 of Poland?
Właścicielka: Dzięki znajomym po fachu, którzy też zostali nagrodzeni. Z ciekawości przeglądałam tę stronę i zauważyłam, że my też tam jesteśmy. To było bardzo duże zaskoczenie dla nas.
Właściciel: Nie spodziewaliśmy się niczego takiego. Człowiek nawet nie wie, że takie plebiscyty istnieją. Dowiedzieliśmy się o nim i zaczęliśmy przeglądać, kto jest wśród stu najlepszych w branży. Akurat w samochodzie żona zaczęła mi się drzeć z radości, że i my tam jesteśmy. (Śmiech) Ale nie spodziewaliśmy się absolutnie.
Właścicielka: Tym bardziej że jesteśmy dość krótko na rynku – 3 lata będzie w maju (2023). Inne kebaby są na pewno dłużej. Była to więc bardzo miła informacja.
Cieszę się razem z Państwem! A co w związku z tym wyróżnieniem chcieliby Państwo powiedzieć swoim klientom? To w końcu dzięki ich opiniom.
Właścicielka: Ja bardzo bym chciała podziękować. Gdyby nie nasi klienci, to na pewno by nas nie było – wszystko jest zależne od tego. Cieszę się, że do nas wracają i polecają. Ta poczta pantoflowa jest dla nas największą nagrodą. Najlepsza opinia dla nas jest wtedy właśnie, gdy klient przychodzi i mówi, że nasz kebab został mu polecony. Chcielibyśmy podziękować wszystkim.
Właściciel: Ale słowa krytyki od klientów też są bardzo ważne. Dzięki temu człowiek się uczy. Sam czasem nie dostrzeże, że coś jest źle. Tego, że cokolwiek w kebabie może nie smakować, to człowiek nie wie – dopiero klient to określi. My też się bardzo cieszymy, gdy klient zwraca na takie rzeczy uwagę: a nie tylko mówi o dobrych rzeczach, złe przemilczy i już więcej nie przyjdzie. Lepiej jak nam powie, my się poprawimy i potem do nas wraca.
Właścicielka: Chociaż mało jest takich sytuacji, to trzeba przyznać.
Właściciel: Mało, mało, ale zawsze poprawialiśmy, żeby było idealnie.
To ważne, gdy ktoś ma taką odwagę, aby powiedzieć o tym, że coś nie jest w porządku właśnie osobie, która może coś zmienić. Zamiast wyjść z miłym uśmiechem, by więcej nie wrócić i opowiedzieć wszystkim wokół, co się nie podobało.
Właściciel: Czasem warto dać komuś drugą szansę. Wiadomo, że nie trafimy w kubki smakowe wszystkich. Każdy ma inny smak. Zawsze staramy się dopracować wszystko idealnie i poprawiać.
Właścicielka: Mamy nadzieję, że będzie coraz lepiej. Będziemy mieć jeszcze więcej klientów i za rok również Pani do nas zadzwoni. (Śmiech)
Czego serdecznie sobie i Państwu z całego serca życzę.
Jesteś właścicielem tej firmy?
Dowiedz się, co dla Ciebie przygotowaliśmy.Indeks zadowolenia
Wskaźnik opinii to średnia ważona ocen we wszystkich portalach internetowych. Np. jeśli firma ma na portalu A ocenę 4/5 wystawioną na podstawie 10 ocen. Natomiast na portalu B ocenę 5 na 5 wystawioną na podstawie 90 ocen. To wskaźnik opinii wyliczamy:(4/5.10.5/5.90 )/100= 9,8/10