4.9 - googleMaps
49 ocen - googleMaps
22-100 Chełm
Wywiad z laureatem
Jak długo prowadzi Pan kantor i skąd pomysł na taki biznes?
Od 3 marca 2020 roku, czyli dokładnie 10 przed pierwszym lockdown’em otworzyliśmy kantor. Pomysł powstał oczywiście kilka miesięcy wcześniej, ale początki tutaj były trudne. Nic się nie działo, klientów było „jak na lekarstwo”. Wiadomo, że granice były poblokowane. Wyjeżdżających i przyjeżdżających nie było wcale. Jedynie klienci, którzy posiadali oszczędności i musieli je wymienić, aby jakoś przeżyć. Byli to szczególnie ci, którzy pracują za granicą.
Reasumując, był to bardzo trudny okres. Każdy zakładał, że to będzie chwilowe, a jak życie pokazało, trwało to kilkanaście miesięcy. Jedyny pozytyw w tym wszystkim, że konkurencja poszła w tzw. większe widełki. A my poszliśmy w mniejsze widełki, chociażby trzymając 3 grosze różnicy na walucie Euro między ceną skupu i sprzedaży. Niejednokrotnie schodząc do 2 groszy, gdzie jest to oferta rewelacyjna w skali kraju wręcz. Tym pozyskaliśmy sobie klientów, gdzie konkurencja ich straciła i na chwilę obecną nie jest w stanie na powrót odzyskać kupujących.
Poznali Pana kantor raz i już zostali…
Dokładnie! Nie ukrywam też, że dużym plusem w tym wszystkim jest kwestia obsługi klienta, którą sami zainteresowani sobie chwalą. Stąd też te pozytywne opinie, czy to na Facebooku, czy ogólnie w Internecie. Suma Summarum nie dawało to efektów od razu, bo nic tak nie działa, ale po kilku miesiącach ciężkiej pracy pozyskaliśmy spory kawałek lokalnego rynku i na tym bazujemy. Oczywiście cały czas pojawiają się nowi klienci po zapoznaniu się z opiniami w Internecie, czy też „pocztą pantoflową”. To jest w ogóle najlepszą formą reklamy, jaka może być: przekazywanie jeden drugiemu informacji „tu jest super kurs, super obsługa, więc pójdź, sprawdź – na pewno nie będziesz zawiedziony”; i tak to działa.
Właśnie stąd biorą się u Państwa tak wysokie indeksy satysfakcji: 9,8 na 10 możliwych punktów – i to zdobyte w stosunkowo krótkim czasie działania firmy. Przekonali Państwo do siebie bardzo dużo klientów!
Na tyle opinii pozytywnych mamy jedną, dosłownie jedną negatywną od osoby, która złośliwie wystawiła tę ocenę. A wiadomo, że Google nie weryfikuje tych komentarzy. Każdy może wystawić ocenę taką, jaką chce. Przy czym odpowiedzieliśmy na tę opinię na swoim poziomie – jak najbardziej kulturalnie i dosadnie. I takich złych opinii więcej nie ma.
Jaka była reakcja, gdy dowiedział się Pan o tym, że kantor FIFO jest laureatem listy Top 100 of Poland?
Natrafiłem na tę informację przypadkiem w Internecie. Podszedłem do tego trochę na chłodno i zacząłem sprawdzać, jak było w roku poprzednim – gdzie byliśmy na rynku, ale dopiero pierwszy rok. Ale wtedy chyba nie mieliśmy dość opinii, aby znaleźć się w zestawieniu.
Tak, potrzebna jest minimalna liczba ocen, aby znaleźć się w rankingu. Jednak w kolejnym roku już udało się ją zebrać. W jaki sposób przyciąga Pan klientów do swojego kantoru? Co jeszcze wyróżnia Pana obsługę na tle innych?
Przybywa nam klientów naprawdę wprost proporcjonalnie do nakładu pracy. Jak wiadomo, nic nie dzieje się bez przyczyny. Staramy się nie obniżać poprzeczki w kwestii jakości usług, bo na to też ciężko pracowaliśmy. I to w tym najgorszym okresie, gdzie klientów było bardzo mało. To zaprocentowało i procentuje nadal. Później najlepszą formą reklamy jest poczta pantoflowa.
Staramy się też zawsze dopasować do klienta. Gdy ktoś do nas dzwoni, że nie wyrobi się z przyjazdem do kantoru w godzinach naszej pracy, tylko będzie pół godziny później – czekamy na niego. Nie jesteśmy urzędem, który zamyka się o 16:00 i mówi „do widzenia”, zapraszając jutro. Tu mamy godziny pracy. A jeśli jest, co robić – to się szanuje tę pracę. Więc przede wszystkim wystarczy pokazać klientowi, że się go szanuje ponad normę. Potem to docenia i przekazuje swoje odczucia dalej, właśnie pocztą pantoflową.
Z tego, co Pan opisuje, praca ta niemal nie ma limitów czasowych: albo Pan jest w kantorze, albo „kantor w Panu”. Czy udaje się Panu wygospodarować czas na jakieś pasje, które byłyby od tego odskocznią?
Szczerze powiedziawszy, jak już się zdecydowało wejść w te tryby – to one cały czas mielą. Owszem, są okresy, kiedy należy się odpoczynek i wtedy się odpoczywa. Jedynym rozwiązaniem jest wówczas zamknięcie kantoru na te kilka dni, bo nie można na raz robić dwóch rzeczy. Kiedy jest czas na pracę, to się pracuje na 200 proc. Gdy zamierza się człowiek zrelaksować, to trzeba wyłączyć telefon i zapomnieć o pracy, bo inaczej taki reset nie działa.
Czy jest coś, co chciałby Pan przekazać swoim klientom? To ich opinie sprawiły, że jest Pan na liście 100 najlepszych kantorów w Polsce.
Drzwi do kantoru dla klientów aktualnych i nowych są jeszcze szerzej otwarte!
Jesteś właścicielem tej firmy?
Dowiedz się, co dla Ciebie przygotowaliśmy.
Indeks zadowolenia
Wskaźnik opinii to średnia ważona ocen we wszystkich portalach internetowych. Np. jeśli firma ma na portalu A ocenę 4/5 wystawioną na podstawie 10 ocen. Natomiast na portalu B ocenę 5 na 5 wystawioną na podstawie 90 ocen. To wskaźnik opinii wyliczamy:(4/5.10.5/5.90 )/100= 9,8/10