Skąd pomysł na taką działalność i od kiedy prowadzą Państwo salon optyczny?

Od 1968 roku. Jest to firma rodzinna. A pomysł dziedziny. (Śmiech)

Co, Pani zdaniem, sprawiło, że firma tak wyróżnia się na tle innych w branży? W Dzierżoniowie jest to jedyny salon optyczny nagrodzony wyróżnieniem Top 100 of Poland, a w województwie dolnośląskim jest jednym z dwunastu. 

Myślę, że ugruntowana wiedza, wielopokoleniowe doświadczenie i pasja w działaniu. Trzeba to lubić, trzeba się kształcić w tym kierunku, rozwijać i myślę, że to daje sukces.

Czy jest coś, co wyróżnia Państwa na tle konkurencji?

Wszyscy robimy to samo. Natomiast myślę, że działamy w sposób bardzo spersonalizowany. Każdego klienta traktuje się osobno. Każdy jest przyjmowany z największą pieczołowitością, z wykorzystaniem całej naszej wiedzy. Okulary są robione na miejscu, więc czas oczekiwania na nie jest krótki. Klient może liczyć na fachową i mądrą naszą wiedzę, dotyczącą nie tylko oprawy i stylizacji, ale przede wszystkim medycyny, To, w gruncie rzeczy, nas wyróżnia. Mamy też topowe, nowe kolekcje opraw do okularów.

Mówi się, że przedsiębiorca pracuje 24 godziny na dobę. Jak zachować motywację i koncentrację przez cały ten czas?

Jeśli praca staje się pasją, a w naszym przypadku tak jest, to nie jest problemem nawet przynoszenie tej pracy do domu, co czasem się zdarza. Z mężem pracujemy razem już 25 lat i tak się śmiejemy, że to takie życie małżeńskie razy dwa. (śmiech) Razem mieszkamy, pracujemy, jeździmy na urlopy… 

Czy jest Pani zadowolona z obecności na liście stu najlepszych w branży plebiscytu Top 100 of Poland?

Jest to pewnego rodzaju wyróżnienie i docenienie naszej pracy. To bardzo miłe.

Wyróżnienie zdobyli Państwo dzięki głosom zadowolonych klientów. Czy jest coś, co chciałaby im Pani przekazać?

To ogromny kredyt zaufania z ich strony i jest nam strasznie miło. Bardzo się staramy i przede wszystkim im dziękujemy, że nas zauważają mimo ogromnej konkurencji, która w tej chwili wszędzie jest.